Czołg Wszystkim,
co myślicie o braku native speaker-a na naszej specjalności?
Moim zdaniem wielka szkoda dla nas i wstyd dla zkn-u. Słuchacze powinni mieć kontakt z nativem nie ze względu na naukę pnja ale też dlatego, że ułatwia to kultur anglojęzycznych. Czy widzicie jakieś rozwiązania tego problemu?

No ja nie wiem co my możemy zrobić, poza pisaniem podania...generalnie tu nie chodzi o brak nativów tylko o to, że oni nie chcą uczyć w ZKN, czy też na innych uczelniach. Szkoda wielka, że nie ma Chrisa, albo jakiegoś innego nauczyciela z zagranicy.

Dokładnie, nativów nie brakuje ale nie wiem czemu ponoć żaden nie chce uczyć w zkn. Może to kwestia finansów? Choć z drugiej strony nawet jeśli tak to warto w nativa zainwestować chociażby ze względu na przyszłoroczny nabór. Bo kto przy zdrowych zmysłach przyjdzie do nas a nie na Polibude czy Chałubińskiego gdzie jest po kilku nativów?

Wedlug mnie trzeba napisac jakies podanie...ale nie chodzi tu o wyrazenie sprzeciwu tylku rozczarowania i bezsensownosci...a wlasciwie nalezaloby ich uswiadomic, ze na studiach filologicznych native powinien byc...bo co to za studia bez nativa...niech sie zastanowia nad tym...robia niezdrowa atmosfere...i albo nie przedluzaja umow nativom, albo oni sami odchodza...Ja Wam powiem, ze wedlug mnie to jest wstyd, ze nie mamy zadnego nativa. A Chrisa...strasznie szkoda:-( Naszej szkole wiele brakuje...i ludzie beda i tak wybierali PK...ale jakby bylo wiekcej nativow...to moze sytuacja troszke inaczej by wygladala...